W co Polacy inwestowali po 89. roku? Zanim przejdziemy do czasu po 89. roku warto jest się zastanowić co w Polsce było przed. Tak zwany szary obywatel był do dyspozycji przede każdym książeczkę oszczędnościową PKO, na jakiej nie warto było „ciułać” przed końcem ósmej dekady, bowiem odkładała na niego hiperinflacja.

Łączymy się do roku 1989

Dużo stracili ci, jacy w 1989 roku wrócili z lektury w USA wraz z pieniędzmi. Przez większość powojennych dekad można było wspominać o inwestycjach państwowych. W latach 80. próbowano nawet „oswoić” prywatną inicjatywę możliwością prowadzenia sklepów z napisem „Ajent”. Nadal ciężko było prywatnie kupić ziemię lub nowe nieruchomości. Jednak pod koniec ósmej dekady, jak to teraz decydenci stracili wiarę w komunizm, zaczęło powstawać coraz bardzo prywatnych firm, choćby wypożyczalni kaset wideo. W stolicach nieźle prosperowały bary, restauracje i restauracje.

Tuż po roku 1989

Po roku 1989, a dokładnie w 1990 okazało się, że zasoby gotówki, którymi posiadali Polacy były wielce silniejsze niż podaż towarów. Uczyniłoby to niebotyczną inflację, która sięgnęła 1395 proc. Jednak konsekwentne egzekwowanie m.in. tak zwanego popiwku w prawdziwym stopniu dało tę inflację ograniczyć.

Pomimo tych trudności u sporej jakości naszych rodaków obudził się instynkt przedsiębiorczości. Do największych to biznesów zaliczyć można wspomniane wypożyczalnie kaset wideo. Pamiętamy targowiska miejskie umiejscowione nierzadko w centrach miast, gdzie można istniałoby szybko kupić każdy element. Powstawały prywatne hurtownie. Upadały państwowe zakłady, czasem na prawdzie domina. W ich znaczenie (np. piekarni) powstawały firmy podobnych branż a bardziej wydajne.

Co dalej

Znacznie mocno zaczęły pojawiać się nowe części a na momencie tysiącleci świadczy o sobie znać wzmożone uczestnictwo w naszej gospodarce inwestorów zagranicznych. Polska gospodarka zaczęła bowiem się stabilizować. Bezrobocie wciąż było ogromne, jednak powoli się już zmniejszało. Część inwestorów dostrzegła swoje możliwości w turystyce. Jeszcze wyższym wzięciem wśród turystów zaczęły się cieszyć takie regiony, jak Warmia i Mazury i okolice Tatr. Działki nad jeziorami zatrzymywały się coraz cenniejszym nabytkiem.

Jak ze Polacy się wyraźnie wzbogacili to wysoka postać spośród ich zaczęli dbać o daniu tak swojego pieniądza, aby tenże na nich pracował. W ubiegłych latach do największych sposobów inwestowania naszych rodaków należą nieruchomości, zwłaszcza mieszkania pod wynajem i ziemia.

Część próbuje jeszcze lokat bankowych, lecz te póki co nie są opłacalne, zarówno ze względu na złe oprocentowanie, jak i prowadzącą inflację.

Zastanawiasz się w co zainwestować w ciągach kryzysu?

zobacz W co Polacy inwestowali po 89. roku?